Rok 2002

Po zimowej przerwie, z początkiem kwietnia 2002 roku rozpoczął się kolejny etap prac budowlanych. W pierwszej kolejności konieczne było nawiezienie piasku do wykopu, w którym wykonany był fundament świątyni oraz dalsze gromadzenie niezbędnych materiałów budowlanych. Następnie trzeba było wykonać sklepienie nad kaplicą przedpogrzebową, po czym rozpoczęły się prace przy wznoszeniu murów świątyni. Postępowały one nadzwyczaj szybko.

Materiały budowlane

Przygotowania do pracy w nowym sezonie budowlanym (korowanie sosny)

Stan prac w kwietniu 2002 r.

Stan prac w kwietniu 2002 r.

Budowa od strony południowej 30 maja 2002 r.

W ostatnich dniach maja widać już było wyraźny zarys wnętrza  świątyni. Dodatkowym bodźcem do tego, by pracować sprawnie był fakt wyznaczenia na dzień 9 czerwca 2002 roku uroczystości wmurowania kamienia węgielnego w mury nowej świątyni. Kamień ten przywieziony został z Rzymu przez ks. infułata Mieczysława Marczuka a następnie poświęcony przez papieża Jana Pawła II podczas uroczystej Mszy Świętej sprawowanej przez Piotra naszych czasów na błoniach siedleckich, 10 czerwca 1999 roku.

Zamierzony plan udało się wykonać. 8 czerwca podczas modlitewnego czuwania miejscowy proboszcz zawierzył Matce Bożej parafię i dzieło budowy:

„Święta Maryjo, Błogosławiona Matko Zbawiciela, Pośredniczko Nasza Najlepsza.

            Wysławiamy Cię jako wybraną przez Boga przed wiekami. Wysławiamy Twoje poczęcie bez skazy grzechu pierworodnego. Wysławiamy Twoją godność Matki i Dziewicy, a dziękując Bożej Opatrzności za to, że możemy Ciebie nazywać naszą Matką, stajemy przed obliczem Twoim, by w Twoje matczyne ręce składać nas samych i wszystkie nasze sprawy. Zwróć na nas swe oczy pełne miłości.

            Twojej macierzyńskiej opiece zawierzamy Kościół i świat cały. Proś za nami swego umiłowanego Syna, aby udzielił nam obficie Ducha Świętego, Ducha Prawdy, Mądrości i Miłości. Niech On otworzy nasze serca na sprawiedliwość i miłość, niech prowadzi ludy i narody ku wzajemnemu zrozumieniu i wzbudza w nich stanowczą wolę pokoju.

Uroczyste zawierzenie parafii Matce Bożej w przeddzień wmurowania kamienia węgielnego

            Zawierzamy Ci wszystkich parafian:

  • dzieci, które jeszcze nie przyszły na świat i te, które narodziły się pośród ubóstwa i cierpienia
  • młodych poszukujących celu i sensu życia
  • ludzi pozbawionych pracy, cierpiących głód i niedostatek
  • zawierzamy Ci rodziny rozbite, starców pozostawionych bez opieki przez najbliższych i wszystkich, którzy są samotni i nie mają nadziei

W Twoje ręce składamy trud budowy naszego Kościoła parafialnego. Otocz płaszczem swojej miłości naszego Księdza Proboszcza (naszych duszpasterzy) i wszystkich ludzi dobrej woli, którzy swoją modlitwą i ofiarą wspierają dzieło budowy. Błogosław tym, którzy każdego dnia trudzą się przy budowie. Spraw by nie zabrakło serc ofiarnych i by Twój Syn jak najszybciej mógł odbierać cześć i chwałę w naszej nowej świątyni.

Matko, która znasz cierpienia i radości wszystkich ludzi – wspomagaj swoje dzieci w pokonywaniu codziennych trudności. Spraw byśmy wszyscy odnaleźli Twojego Syna – Światłość Świata i Jedynego Zbawiciela. AMEN”         

Dzień później, 9 czerwca, na placu budowy po raz kolejny zgromadziły się tłumy wiernych. Nie zabrakło wśród nich także duchowieństwa, przedstawicieli parlamentu i lokalnych władz. Tym razem można było wejść już do skromnego wnętrza świątyni. Wprawdzie brakowało w nim jeszcze sklepienia a wysokość murów dochodziła zaledwie czterech metrów, jednak ogrom wykonanej pracy zachwycał, zadziwiał a i nierzadko wzruszał wielu uczestników uroczystości. W miejscu, gdzie w przyszłości zaplanowano ustawienie ołtarza przygotowano skromny ołtarz polowy, przy którym biskup Henryk Tomasik sprawował pierwszą Mszę Świętą w murach wznoszonej świątyni.

Proboszcz parafii (ks. A. Biernat) odczytuje akt erekcyjny przed wmurowaniem kamienia węgielnego

Bp. H. Tomasik podczas wmurowania kamienia węgielnego

   

  

Bp. H. Tomasik podczas wmurowania kamienia węgielnego

Po homilii nastąpiło uroczyste odczytanie aktu erekcyjnego, a następnie po złożeniu na nim stosownych poświadczeń, umieszczono go wraz z kamieniem węgielnym w specjalnie przygotowanej metalowej tulei i zamurowano w prezbiterium po wschodniej stronie świątyni. Ci, którym po latach dane będzie odnaleźć ów akt w murach kościoła dowiedzą się z niego, że: „Roku Pańskiego dwa tysiące drugiego, dnia 9 czerwca, w dwudziestym czwartym roku pontyfikatu Jego Świątobliwości Ojca Świętego Jana Pawła II – naszego Umiłowanego Rodaka, kiedy Prymasem Polski był Jego Eminencja Józef Kardynał Glemp, Ordynariuszem Siedleckim Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Dr hab. Zbigniew Kiernikowski, biskupem pomocniczym – Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Dr Henryk Tomasik, biskupem seniorem – Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Dr Jan Mazur, dziekanem dekanatu parczewskiego – proboszcz parafii Świętego Jana Chrzciciela w Parczewie – Ksiądz Prałat Tadeusz Lewczuk, a  proboszczem parafii Opatrzności Bożej w Parczewie – Ksiądz Andrzej Biernat w mury budowanego Kościoła pod wezwaniem Opatrzności Bożej kamień węgielny wmurowano, by wierzącym w Chrystusa przypomnieć, że wznoszący świątynię Bogu Jedynemu na chwałę, a ludowi wiernemu ku pożytkowi ducha mają także widzialnym znakiem Kościoła żywego stawać się i wraz z całym stworzeniem Ojcu Niebieskiemu cześć oddawać.

     Kamień ów z Miasta Wiecznego – Rzymu przez Śp. Księdza Infułata Mieczysława Marczuka przywieziony został i po uroczystym poświęceniu go przez Jego Świątobliwość Ojca Świętego Jana Pawła II, dnia 10 czerwca Roku Pańskiego tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego dziewiątego, podczas pamiętnej wizyty w Mieście Biskupim – Siedlcach, w dniu powstania parafii Opatrzności Bożej w Parczewie, to jest 2 kwietnia Roku Jubileuszowego – dwutysięcznego, jej proboszczowi Księdzu Andrzejowi Biernatowi przekazany został, by fundamentem dla Domu Bożego stać się mógł.

            Aktu wmurowania kamienia węgielnego w dniu dzisiejszym Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Dr Henryk Tomasik dokonał, na świadków wydarzenia owego biorąc licznie zgromadzone duchowieństwo diecezjalne i wiernych – zarówno parafian miejscowych jak również mieszkańców miasta i okolic, którzy ofiarami swymi, pracą i modlitwą, dzieło budowy z radością wspierać postanowili.

            Niniejszy zaś akt erekcyjny, w dwu egzemplarzach sporządzony, na wieczną rzeczy pamiątkę spisany i w dniu dzisiejszym przez wezwanych do tego podpisany, w puszce metalowej we wnęce obok kamienia umieszczamy. Wierną Jego kopię, za wiedzą i zgodą Biskupa Diecezjalnego w archiwum parafialnym zostawiamy, by o dzisiejszych wydarzeniach potomnym świadczyć mogła”.

Ks. A. Biernat podczas wmurowania kamienia węgielnego

Stan prac przy budowie w dniu 20 sierpnia 2002 r. (prace przy chórze kościoła)

Zaawansowanie prac w dniu 20 sierpnia 2002 r.

Zaawansowanie prac w dniu 20 sierpnia 2002 r.

Zaawansowanie prac w dniu 20 sierpnia 2002 r.

Zaawansowanie prac w dniu 20 sierpnia 2002 r.

Zaawansowanie prac w dniu 20 sierpnia 2002 r.

Prace we wnętrzu kościoła – sierpień 2002 r.

Prace we wnętrzu kościoła – sierpień 2002 r.

Kolejne miesiące przyniosły wyraźny postęp w pracach budowlanych. Kiedy w ostatnich dniach listopada 2002 roku skończył się pierwszy pełny sezon budowlany, oczom mieszkańców miasta ukazała się w całej okazałości bryła kościoła.

Wnętrze kościoła 7 października 2002 r.

Stan prac przy budowie na dzień 30 listopada 2002 r.
(zakończenie drugiego sezonu prac budowlanych)

Stan prac przy budowie na dzień 30 listopada 2002 r. (wnętrze kościoła)

Ten widok niewątpliwie ucieszył wielu, tym bardziej, że do zakończenia prac murarskich przy wznoszeniu ścian świątyni brakowało jeszcze tylko jednego metra. Przyglądając się temu, jak szybko postępowały prace budowlane, nie sposób nie zapytać, jak było to możliwe w tak krótkim czasie? Niewątpliwie widać w tym rękę Bożej Opatrzności, ale obok tego także ofiarną pracę i poświęcenie wielu ludzi. Z prowadzonej ewidencji pracowników pomagających przy pracach budowlanych wynika, że od kwietnia do listopada 2002 roku przy wznoszeniu murów świątyni pracowało łącznie 864 osoby. Przepracowały one wspólnie 2928 „dniówek”.

Pośród tej rzeszy pomocników w sposób szczególny dał się zauważyć mieszkaniec Glinnego Stoku, Marian Ściuba. Mimo swego podeszłego wieku przepracował on przy budowie aż 28 dni. Dlaczego przychodził do pracy tak często? Dziś nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Czy potrafił na  nie odpowiedzieć sam zainteresowany? Trudno powiedzieć. Wymownym znakiem dla wielu było to, że w ostatnich dniach grudnia tego samego roku Pan Bóg powołał „ofiarnego budowniczego” do wieczności.

 

(Visited 416 times, 1 visits today)